Podzamcze - Struga: ścieki przestaną spływać do rzeki? (FOTO)

Razem można więcej

O tym przedsięwzięciu pisaliśmy w marcu: PODZAMCZE-STRUGA: CZYŻYNKA CZYSTA, MIESZKAŃCY ZADOWOLENI... (FOTO). 25 listopada w Strudze odbyła się konferencja podsumowująca inwestycję o nazwie „Budowa systemu oczyszczania ścieków w miejscowości Struga w Gminie Stare Bogaczowice". Brali w niej udział przedstawiciele władz Wałbrzycha, gmin Stare Bogaczowice i Szczawno-Zdrój oraz Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji.

Inwestycja zrealizowana została przez WZWiK - powstała sieć kanalizacji sanitarnej zapewniająca możliwość odprowadzenia ścieków ze Strugi do zmodernizowanego wcześniej kolektora czynnej sieci na terenie Wałbrzycha przy Alei Podwale. Zadanie zrealizowano ze środków pozyskanych dzięki Aglomeracji Wałbrzyskiej.



- To jest inwestycja WZWiK, czyli porozumienia gmin sąsiadujących z Wałbrzychem i to porozumienie jest niezwykle ważnym podmiotem bardzo wielu zadań, które nie tylko wiążą się z gospodarką wodną i kanalizacyjną, ale w ogóle z rozwojem tych gmin. Tak się składa, że około 75 może 85% wpływów do w WZWiK to są wpływy z opłat, które za wodę i za ścieki uiszczają mieszkańcy Wałbrzycha. To, że udaje nam się zrealizować tak ogromne inwestycje w ważnej, ale w sumie małej gminie, wynika właśnie z tego, że razem współpracujemy i z dobrej współpracy. Najczęściej są to takie inwestycje, które się nigdy w sposób prosty nie spłacą, ani z rachunków za wodę, ani z rachunków za kanalizację. Może w Wałbrzychu, bo tam mieszka ponad 100 000 ludzi, ale generalnie chodzi nam o zdrowie i życie mieszkańców i o czyste środowisko. Taka inwestycja za 18 mln zł w gminie, która liczy 4500 mieszkańców, a Struga może 900, nie byłaby możliwa, gdyby nie dofinansowanie z Unii Europejskiej - mówił prezydent Wałbrzycha i lider Aglomeracji Wałbrzyskiej Roman Szełemej. 



Dzięki inwestycji ścieki już płyną podziemnymi rurami ze Strugi przez Aleję Podwale i wałbrzyski kolektor do oczyszczalni ścieków w Cierniach.

- To pozwoliło na to, aby potok Czyżynka i cały teren Strugi był po prostu bezpieczny, zarówno dla środowiska, ale także, a może nawet bardziej, dla ludzi, ponieważ wszystkie ścieki tych prawie 900 mieszkańców będzie mogło, a nawet powiedziałbym musiało, odprowadzać do tej kanalizacji. To spowoduje, że życie w Strudze będzie bezpieczne, a środowisko będzie chronione przed zanieczyszczeniem. Tak wysokie dofinansowanie o wysokości prawie 12 mln zł przekracza wielokrotnie typowe dofinansowania, o których słyszymy, wynoszące milion lub dwa. Bez tych środków nie bylibyśmy w stanie realizować 80% inwestycji. To gigantyczna kwota, jak na tej wielkości gminę - dodał lider Aglomeracji.




Ale czy będą chcieli?

Jak mówił Marek Mielniczuk, prezes Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji, to była bardzo trudna inwestycja ze względu na skalisty teren.

-  Mimo tak trudnych warunków, z którymi dotąd rzadko się spotkaliśmy, udało się to zrealizować w terminie zakładanym. Inwestycja trwała blisko pięć lat. To pokazuje również, że współpraca i praca takiej oczyszczalni grupowej, bo ona obsługuje na dzień dzisiejszy cztery gminy, powoduje, że nie musimy realizować w każdej gminie osobnej oczyszczalni, co powodowałoby dublowanie kosztów, mamy jedną dużą oczyszczalnię, która załatwia problem nieczystości powstających w każdym gospodarstwie domowym. Celem tej inwestycji była przede wszystkim ochrona środowiska, bo gdybyśmy się mieli kierować tylko rachunkiem opłacalności, to nigdy by nie powstała. Mamy nadzieję, że w tej chwili, gdy mamy już pozwolenie na użytkowanie, mieszkańcy podejmą też niemały trud związany z podłączeniem się do tego systemu, aby te ścieki były odprowadzane i oczyszczane zgodnie z wszystkimi wymaganiami - mówił prezes.



No właśnie, czy mieszkańcy Strugi zechcą się przyłączać do kanału ściekowego, co trzeba zrobić na własny koszt? Będą musieli sami to sfinansować, jednak koszt podłączenia nieruchomości do kanalizacji według pracowników WZWiK nie jest aż taki wysoki - w zależności od firmy, którą się wybierze, kształtuje się między 200 a 300 zł za metr bieżący przyłącza, więc jeśli dom stoi 20 metrów od rury, wyjdzie około 5000 zł. Do tego mocno wzrosły opłaty za odbiór szamba, a fekaliów do rzeki odprowadzać już nie wolno bez przydomowej oczyszczalni ścieków. Ich nielegalne odprowadzanie jest przestępstwem zagrożonym karą ograniczenia wolności lub grzywną do 10 000 zł. Natomiast wylewanie nieczystości ciekłych ze swojego szamba na przykład gdzieś na nieużytek zagrożone jest grzywną do 5000 zł.

Trochę danych

W ramach zadania powstała sieć kanalizacji sanitarnej w systemie grawitacyjno-tłocznym o łącznej długości 13,2 km (sieć grawitacyjna: 9,3 km, rurociąg tłoczny: 3,9 km). Łączne koszty robót budowlanych to 17,3 mln zł, w tym dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej: 11,4 mln zł. Trzyetapowa inwestycja, która rozpoczęła się budową kolektora w Strudze w 2017 roku, a jej przedostatni etap zakończył się w lutym przy Alei Podwale, dobiegła końca w sierpniu 2021. Całość wszystkich prac w ciągu 5 lat kosztowała ponad 25 mln zł.



W trakcie prac powstały kanały grawitacyjne wraz z uzbrojeniem, czyli studnie  kanalizacyjne, odcinki sieci do granic działek, rurociągi tłoczne oraz cztery tłocznie wyposażone w nowoczesny system kontrolny i pomiarowy. Część grawitacyjną systemu wykonano z rur kamionkowych, co ma być korzystniejsze od innych materiałów ze względu na trwałość i odporność na korozję.

Trudno stwierdzić gołym okiem poprawę stanu środowiska naturalnego dzięki tej inwestycji, ale przyjrzeliśmy się Czyżynce i rzeczywiście, wygląda trochę lepiej niż w ostatnich latach, woda jest bardziej przejrzysta (jednak o tej porze roku nie rozwijają się już różne mikroorganizmy powodujące mętność wody latem).

2018:




Czytaj też:
WAŁBRZYCH: TRWA DUŻA INWESTYCJA, ZAPEWNI NAM WODĘ (FOTO)
WAŁBRZYCH: PRZYGOTOWUJĄ TERENY, ZAPRASZAJĄ PRZEDSIĘBIORCZYCH
Sobięcin: co z planowaną przebudową sieci wodociągowej?